cross-postowane z: https://szmer.info/post/960138
cross-postowane z: https://szmer.info/post/960137
cross-postowane z: https://szmer.info/post/960136
cross-postowane z: https://szmer.info/post/960135
z profilu fb Kancelaria Mediacyjna - Beata Jackowiak:
No to relacja: Przed sądem rodzinnym toczy się spór o prawo wyboru szkoły przez nastolatkę. Rodzice po dwóch przeciwnych stronach. Na ugodowe rozwiązanie nie ma szans. Uczestnik kategorycznie odmawia. Sędzia odrzuca zabezpieczenie z wniosku Wnioskodawczyni mimo, że ma przed sobą dokumenty specjalistów wskazujące na konieczność zmiany szkoły systemowej na Edukację Domową z uwagi na realne zagrożenie xycia dziecka. Sędzia, zero wiedzy na temat ED, nie zapoznała się należycie z dokumentami, nie przejęła się groźbami nastolatki, że jeśli zostanie zmuszona do powrotu do szkoły systemowej "zabije się “, odrzuciła wniosek o zabezpieczenie nauki na czas trwania postępowania. Na pytanie matki, " kto poniesie odpowiedzialność jeśli nastolatka zrealizuje groźby?” Sędzia bezczelnie odpowiedziala: " Pani jest matką ". Trójka dzieci, jedna matka i ojciec, na którego Sędzia nie nałożyła żadnych obowiązków. I pozostała matka. Matka, która poniesie odpowiedzialność ale nie wolno jej podjąć decyzji. Bo sędzia ( nie wykazała żadnych uprawnień specjalistycznych uprawniających do przedstawiania diagnozy medycznej) wiedziała lepiej niż specjalista psychiatra, który badał dziecko, jaki jest stan psychiczny nastolatki. Oczywiście nie przejdziemy obojętnie nad ignorancją i brakiem wiedzy u sędziów w tym sądzie i wydziale. Życie dziecka pozostaje zagrożone. Procedury trwają. Naprawdę musi dojść do kolejnej tragedii, by dorosły zaczął korzystać z rozumu, a nie tylko z władzy.