Trudny tekst. Dla kobiet i też dla mężczyzn, ze względu na partnerki i na nich samych.
Miał ktoś refleksje, że to może jest dobrze skonstruowany artykuł promocyjny badamygeny.pl?
Przecież linkują do strony z listą wszystkich poradni genetycznych.
Dokładnie tak to odbieram. Nie widzę innego, niż reklama, powodu do podania linka tak dokładnie, nawet nie z samej nazwy firmy, a z KROPKA PL. To nie jest jedyna firma, która robi takie badania żeby czuć potrzebę odsyłania do niej.
Od polskiej służby zdrowia można dostać raka. I nie wszystko jest wynikiem niedofinansowania. Bo chyba nie trzeba dużo pieniędzy żeby w poradniach zrobić listy kolejkowe, żeby ludzie nie musieli stać cały dzień pod gabinetem, tylko przychodzili na konkretną, umówioną godzinę. Też kiedyś miałem iść na badanie i przyszedłem na 9.00, a potem czekałem pod gabinetem 16 godzin, bo “o kolejności przyjmowania pacjentów decyduje lekarz” i nie mogłem nawet pójść do sklepu kupić coś do jedzenia, tylko musiałem stać, bo oczywiście żadnego krzesła nie było.
Odczytałam ten artykul inaczej, z mojego, kobiecego punktu widzenia, jako informację o drodze i doświadczeniu w chorowaniu a nie promocję czegokolwiek. Jeżeli został odczytany jako promocyjny, to go później usunę. Nie taka była moja intencja.
Jeżeli został odczytany jako promocyjny, to go później usunę.
Ja tego tak nie odbieram – na tej samej zasadzie linkuję np. postępy korpo X/xAI i Elona Muska lub OpenAI i Sama Altmana – to nie jest kryptoreklama/pochwała/legitymizacja/danie platformy ich paradygmatowi/biznesowi, tylko podświetlenie fenomenu/opcji/postępu, jakie ci ludzie akurat utowarowili/skomercjalizowali. Trzymam kciuki za rozwój (też replikację) tychże po Stronie Społecznej. Jeśli to rodzi kontrowersje, to można opatrzyć link disclaimerem “retweets ≠ endorsements” lub [Source Warning]. Odbiorcx powinnx jednak zachować [samo]krytycyzm.