This is an automated archive made by the Lemmit Bot.
The original was posted on /r/polska by /u/cargt3 on 2024-11-09 21:02:55+00:00.
I nawet nie chodzi mi o sam konsumpcjonizm a zrobienie z tego jedynej słusznej drogi.
Wielokrotnie widziałem krytykę ludzi oszczędzających. I nie mówię tu o jakimś skrajnym oszczędzaniu niczym za komuny gdzie ludzie potrafili przez całe życie uskładać 500$. Ostatnio od znajomego usłyszałem że nie opłaca się mieć pieniędzy. Wiele razy widziałem że największym hobby ludzi nie jest to co ich ciekawi a wydawanie pieniędzy na hobby.
Ja oczywiście wiem że w ostatnim czasie w Polsce i na świecie była wysoka inflacja oraz często dostaję się jedną/ dwie raty za darmo ale kupowanie niepotrzebnych rzeczy na raty to nie oznaka inteligencji. Kiedyś pracowałem z gościem który kupił sobie drukarkę 3D, po kilku tygodniach pytam go jak sprawuję się nowa zabawka na co dostałem odpowiedz że jeszcze nie rozpakował. Nieco później gdy szliśmy na burgera w przerwie to powiedzał że jest koniec miesiąca i on nie ma kasy( a był osobą która nie odmawia burgerów :))
I nie odnoszę się tutaj do ludzi słabo zarabiających bo rozumiem że nie raz mogą mieć ciężko i zakupy na kredyt mogą być dla nich jedyną opcją. Piszę tutaj o osobach bardzo dobrze zarabiających (głównie w it). Nie raz przeczytałem czy usłyszałem od znajomego że zarabiając 15k nie ma szans kupić własnego mieszkania czy nawet samochodu. Oczywiście najczęściej takie osoby potrafiły rozwalać tysiące na niepotrzebne rzeczy oraz byli inwestorami w rzeczy typu bitcoin. Nigdy to nie była ich wina. Nie urodził się jeszcze Polak który źle zarządza swoimi finansami.