Fundacja Profeto kupiła za 3,5 mln zł skarpetki jako “prezenty dla darczyńców”, ale ks. Michał Olszewski miał je przekazywać do komercyjnej sprzedaży na niemieckim Amazonie. Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, przebicie wyniosło nawet 10 mln zł.

Czyli za pieniądze z ministerstwa na wsparcie ofiar przestępstw ksiądz, oszukując firmę, kupował skarpetki, które później sprzedawał za granicą inkasując wielomilionowe zyski? Prawe to i Sprawiedliwe.