W obliczu napaści Rosji na Ukrainę Czechy pozwoliły czeskim rafineriom ropy naftowej zarobić ponad miliard euro dzięki zakupom rosyjskiego paliwa po obniżonych cenach. Najwięcej na tej sprzedaży zarabia czeski koncern należący do Orlenu. Ministerstwo Przemysłu Czech winą za czerpanie zysków z rosyjskiej ropy obarcza spółkę, twierdząc, że nie wnika w jej "prywatne decyzje biznesowe". Innego zdania jest pytany o tę sprawę przez Onet były prezes Orlenu Daniel Obajtek. — Wielokrotnie wskazywałem, że całkowite zastąpienie ropy rosyjskiej w Czechach wymaga poprawy logistyki, która leży po stronie czeskiej — przekonuje.